[4] Okrutny książę, Holly Black

Fantastyka młodzieżowa to jeden z moich ulubionych gatunków, w którym zaczytuje się od lat, dlatego w moich pozycjach obowiązkowych na ten rok nie mogło zabraknąć "Okrutnego księcia" Holly Black. Jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorką i na pewno nie ostatnie, ponieważ zostałam oczarowana.

"Okrutny książę" to historia nastoletniej Jude, śmiertelniczki, która została w brutalny sposób zabrana z jedynego świata jaki znała do Elfhame, miejsca rządzonego przez okrutnych Fearie. Historia przyciąga nie tylko intrygującym blurbem, ale i przepiękną okładką, od której ciężko oderwać oczy. Idąc dalej, dostajemy zdobienia na początku każdego rozdziału, które niesamowicie robią klimat.


Po lekturze mogę potwierdzić, że Holly Black to prawdziwa Królowa Elfów, co sugeruje nam pewna znana autorka serii młodzieżowej. Stworzyła kawał dobrej literatury młodzieżowej, gdzie znajdziemy masę niesamowitych stworzeń i rozwiązań, o których jeszcze nie słyszeliśmy (kto by pomyślał, że można podróżować na ogromnej ropusze). Stworzyła świat pełen pięknych istot, których nie można pomylić z pospolitymi Elfami. W większości przypadków, Elfy kojarzą nam się z czymś dobrym, natomiast w Fearie dobra jest niewiele. Dostaliśmy za to zepsucie, okrucieństwo, zabawę czyimś kosztem i dążenie do siły i władzy. I choć książka opiera się na wielokrotnie powielanych schematach to akcja książki jest prowadzona tak, że zupełnie mi to nie przeszkadzało.

Polubiłam również bohaterów, którzy są świetnie wykreowani. Każda postać ma inny charakter, w każdej postaci możemy odnaleźć jej "drugie dno". Oczywiście, najbardziej poznajemy główną bohaterkę, która prowadzi narrację. Jude z pozoru odważna, pewna siebie dziewczyna, która marzy o byciu rycerzem, bardzo często okazuje się przestraszoną dziewczyną, która nie do końca kontroluje swoje życie i to co robi. Przez co jej wybory nie zawsze są oczywiste, nie zawsze należą do niej i jest postacią zaskakującą. Podobało mi się też to, że nie ma postaci czarno-białych. Każdy, dosłownie każdy ma coś na sumieniu. Nie ma tu postaci tylko dobrych czy tylko złych. Nawet w Cardanie odnajdziemy coś za co możemy go uwielbiać (a ja odnalazłam tego dużo 😂).

Sam styl pisania autorki jest zaskakująco lekki, co sprawia że "Okrutnego księcia" wręcz połyka się w całości. Dzięki niemu zostajemy w ten świat wciągnięci i ciężko się z niego wydostać. Autorka często wodziła mnie za nos i niektórych rzeczy nie byłam w stanie przewidzieć (choć staram się nigdy nie rozważać co stanie się zaraz), a zakończenie... Nie spodziewałam się totalnie. Zakochałam się w tej książce i POTRZEBUJĘ więcej. Przybywaj 2019 roku!

Niestety, nie wszystko może być pozytywne. Minusa ode mnie dostaje wydawnictwo oraz ich korekta. Natrafiłam na trochę błędów, głownie prostych jak literówki czy poprzestawiany szyk zdań, niemniej odbierają człowiekowi trochę radości z czytania.




Tytuł: Okrutny książę.
Seria/Cykl: The Folk of the Air, tom 1
Autor: Black Holly
Wydawnictwo: Jaguar
Liczba stron: 400
Data premiery: 2018-09-19

2 komentarze:

  1. Ostatnio szukałam dobrej fantastyki, więc może się skuszę na tą :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja polecam :) Na prawdę kawał dobrej młodzieżowki :D

      Usuń

© Agata dla WioskaSzablonów | Technologia blogger. | Freepik FlatIcon